Donald Tusk odwiedził województwo podlaskie…

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk odwiedził w dniu dzisiejszym miejscowości w województwie podlaskim. Zaczął od Zambrowa, kilka godzin później zawitał do Łomży.

Szef Platformy Obywatelskiej spotkał się w Zambrowie z właścicielem hostelu pn. „Fabryka Jedzenia” panem Eugeniuszem Kaczyńskim. Z tego powodu Donald Tusk żartował, że „rozmowa Tuska z Kaczyńskim jest możliwa”.

Lider PO podkreślał na spotkaniu, że dane które przedstawił Gospodarz z Zambrowa sugerują wprost, iż rządzący powinni poważnie się zastanowić nad wypracowaniem ochrony mikro oraz małych i średnich przedsiębiorców. Donald Tusk zwrócił uwagę, by przyjąć poprawkę Senatu, która pozwoliłaby URE ustanowić limit cen gazu dla małych i średnich przedsiębiorców.

Donald Tusk odniósł się także do danych ws. pandemii, podkreślając o dzisiejszym „kolejnym smutnym rekordzie”. Wyraził niepokój w formie pytania, czy pandemia nie wpłynie na firmy i „dobrze byłoby naprawdę zrozumieć na tym bardzo dramatycznym skrzyżowaniu inflacji, cen energii, pandemii i mroźnej zimy, trzeba zrozumieć, że to ten moment, kiedy trzeba bezwzględnie świadczyć pomoc, również przedsiębiorcom”. Dodał przy tym: „Tak otwarte i cyniczne podejście rządu do pandemii jak to, z którym mamy do czynienia w Polsce, to rzecz niespotykana w Europie”.

Lider PO skomentował wypowiedź posła Marka Suskiego, że ze sprawą Pegasusa nie ma problemu, bo podsłuchiwano jedynie kilkaset osób w ciągu roku. Tusk ocenił, że słowa posła PiS „pokazują skalę zepsucia władzy”. Zdaniem szefa PO poseł Suski „nie zdaje sobie sprawy, jakie oskarżenie rzucił pod adresem swojego rządu”.

Donald Tusk wytłumaczył, dlaczego nie pojawił się na wcześniej zapowiadanym spotkaniu z przedsiębiorą w Sokołach, i przekazał, że biznesmen „dostał od pewnych ludzi informację, że może mieć poważne problemy z wiązane z jego wizytą”.

Przed godziną 14:00 Donald Tusk pojawił się w Łomży, na spotkaniu w restauracji pn. „Syta Panna” przy ulicy gen. Władysława Sikorskiego. Tematy poruszone w Zambrowie powieliły się na spotkaniu w Łomży i dotyczyły głownie problemów związanych z prowadzeniem małych i średnich przedsiębiorstw w odniesieniu do gigantycznego wzrostu cen nośników energii, co może przyczynić się do redukcji pracowników a nawet zagrażać likwidacją ich przedsiębiorstw.

Z ust Donalda Tuska padły również słowa o szalejącej pandemii i braku określonych działań ze strony obecnie rządzących, co w statystykach stawia Polskę w złym świetle, wskazującym, że - w przeciwieństwie do innych państw Europy i świata - nie radzimy sobie z tym trudnym problemem, bijemy smutne rekordy, a czego odzwierciedleniem jest duża umieralność ludzi i systematycznie narastająca ilość osób zakażonych.

Padły również negatywne słowa dotyczące „Polskiego Ładu”, który zdaniem Donalda Tuska wymaga bardzo poważnych modyfikacji. Lider PO jest również bardzo zaniepokojony sytuacją w sprawie Ukrainy, liczy, że w konsekwencji ta dramatyczna sytuacja zakończy się optymistycznie. Ubolewa, że w żadnych rozmowach w tej sprawie nie jest zapraszana do rozmów strona Polska, za co wini obecny rząd. Ponadto, wbrew opinii niektórych dziennikarzy, nie traktuje swoich wizyt w różnych częściach kraju, jako element kampanii wyborczej. Poinformował, że w najbliższy weekend odbędzie się kongres PO pn. „Odporna Polska”, podczas którego będzie rozmowa o wizji dla Polski, o planie dla Polski.
Na koniec odbyła się sesja zdjęciowa uczestników spotkania.

Wizytę Donalda Tuska w Łomży pilotował przewodniczący struktur łomżyńskich tego ugrupowania Piotr Serdyński.

Rolę gospodarza spotkania w Łomży pierwotnie miał pełnić inny podmiot, który wyraził na to zgodę, lecz ostatecznie z nieznanych przyczyn cofnął swoją akceptację..▄