Od chaotycznej kreatywności do celebrowanej rutynowości… (2/2)

Sukcesora kurialnego Szefa ds. Duszpasterstwa Ogólnego szukano od kilku miesięcy. Ponoć odchodzący na probostwo Wikariusz Biskupi miał swojego faworyta. Był nim młody, utalentowany i zaangażowany Ksiądz z parafii katedralnej. Odrzucono jednak tę kandydaturę, chyba głównie z racji na brak doświadczenia duszpasterskiego nabytego w polskich realiach. W konsekwencji Wikariusz Biskupi skoncentrował się odtąd bardziej na personaliach związanych z jego przyszłą parafią. Próbuje bowiem dobierać sobie współpracowników (wikariuszy parafialnych), by stworzyć zespół „galacticos” (po hiszpańsku „galaktyczni”, oryginalnie w odniesieniu do Realu Madryt), który okaże się lepszy od pozostałych siedmiu parafii łomżyńskich, z parafią Krzyża Świętego i parafią Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej włącznie.

Niektórzy domyślali się, że być może biskupi Kapelan zainteresowany jest kolejnym wysokim urzędem. Bo skoro on i tak pilnuje kalendarza posług Pasterzy, to równie dobrze mógłby zajmować się ogólną organizacją duszpasterstwa w Diecezji Łomżyńskiej. W tle tego pomysłu znajdowała się niewątpliwie koncepcja duszpasterstwa rutynowego. Kapelan od paru lat jest Diecezjalnym Duszpasterzem Rodzin, ale ponoć nie cieszy go ta funkcja jakoś nadmiernie. Ot, choćby trwający w Kościele powszechnym od kilkunastu miesięcy „Rok Rodziny Amoris Laetitia” (Rok radości miłości w rodzinach) obchodzony jest w Diecezji Łomżyńskiej w dwóch punktach. W marcu ubiegłego roku (pierwszy punkt) odbyła się uroczysta inauguracja w Katedrze (z garstką wiernych), a pod koniec czerwca tego roku (drugi punkt) w parafiach dokona się zamknięcie obchodów (materiały watykańskie już zostały przez Kurię przesłane). Oczywiście, w międzyczasie coś niecoś się w duszpasterstwie rodzin działo, dzieje i dziać będzie, ale właśnie raczej rutynowo.

Niewykluczone, że Kapelan zostanie Wikariuszem Biskupim ds. Duchowieństwa albo zadowoli się dotychczasowym ogromem wpływów nieformalnych. Koncepcja „rutynowości” jednak pozostała i do niej właśnie próbowano dopasować osobę, jakby nieco „spoza układów”. Nieco, bo Nowy Szef jest Archiwariuszem Kurii i ma wpływ na funkcjonowanie strony internetowej Kurii. Jego główna funkcja to jednak od 2 lat bycie Rektorem przyseminaryjnego kościoła (czy jak niektórzy mówią „kościółka”). Z wykształcenia specjalistycznego jest liturgistą, w miarę zdolnym, dość przedsiębiorczym i o głębszym życiu duchowym. Księża żartują, że sporo rozmaitych funkcji zdobył metodą „time and patience” , czyli zaprogramowaną cierpliwością, jakby „eleganckim wyżebraniem”. O kościół przyseminaryjny dba wzorcowo (m.in. zdobył dofinansowania) i nie zadowolił się duszpasterskim minimalizmem, ale wprowadził „coś więcej” (np. cykliczne „modlitwy ze świętym Szarbelem”). Ogólnie jednak jego nominacja na kurialnego Szefa ds. Duszpasterstwa Ogólnego odbierana jest w środowisku jako „przejściowa”. Dużo bowiem zależeć będzie od współpracy i ewentualnej rywalizacji z biskupim Kapelanem i Ceremoniarzem Diecezjalnym.

Ma on w swoim życiorysie także niezwykle krótkotrwały wątek medialny. Przez kilka miesięcy zaangażował się w redagowanie „Głosu Katolickiego” i prowadzenie wywiadów w „Radiu Nadzieja”. Teksty pisał niezłe, ale sposób prowadzenia rozmów pozostawał zanadto monotonny. Znakomicie, że nie boi się mediów, bo bez nich nie ma dzisiaj skutecznego duszpasterstwa. Ale w duszpasterstwie potrzebny jest również kreatywny dynamizm i promieniująca charyzma. Być może ten pierwszy element da się jeszcze wypracować, a ten drugi bardziej ujawnić…

Czego więc ostatecznie można się spodziewać w ciągu najbliższych miesięcy po tej nominacji? Wykreowanemu do tej pory i nieco chaotycznemu oraz zbyt powierzchownemu schematowi kurialnego duszpasterstwa ogólnego Nowy Szef z pewnością nada bardziej uporządkowaną, pogłębioną i uwzniośloną formę. Dokładnie to znaczy tytułowa „celebrowana rutynowość”. Szczęść Boże.

PS. Kurialna strona internetowa opublikowała 7 czerwca br. List Pasterski Biskupa Łomżyńskiego przed Pieszą Pielgrzymką na Jasną Górę. List ma być odczytywany w kościołach 19 czerwca (tak zarządził Wikariusz Generalny, czyli Biskup Pomocniczy). Tyle że, nie wiadomo, w którym miejscu. Zamiast kazania nie powinien, bo kompletnie nie ma charakteru homilijnego. Na końcowe ogłoszenia z kolei jest za długi, a do tego mało oryginalny, jakby został skomponowany z elementów listów z lat poprzednich. Ten list to klasyczny przykład „rutynowości pospolitej”.

Komentarze

  1. Sformułowanie „nie publikował tekstów naukowych (…) z teologii pastoralnej” uważam za niepotrzebne (a nawet mijające się z prawdą) uogólnienie. Nawet bardzo pobieżny przegląd publikacji indeksowanych na platformie „Google Scholar” umożliwia znalezienie - co najmniej dwóch - tekstów naukowych autorstwa ks. J. Czaplickiego:

    Czaplicki J., Potrzeba odnowy duszpasterstwa parafialnego, Studia Teologiczne: Białystok, Drohiczyn, Łomża 22(2004), 71-99.

    Tenże, Sprawozdanie z sesji wyjazdowej Sekcji Teologii Pastoralnej UKSW i konferencji naukowej dotyczącej podstaw teologii pastoralnej: Łomża, 20-21 kwietnia 2004, Studia Teologiczne: Białystok, Drohiczyn, Łomża 22(2004), 484-487.

    Zachęcam autora felietonu do opracowania w przyszłości krytycznej refleksji, która by informował czytelników, na ile ks. dr J. Czaplicki organizuje życie parafialne (w powierzonej mu wspólnocie Miłosierdzia Bożego w Łomży) w oparciu o propagowane przez niego samego założenia odnowy duszpasterstwa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Teksty, w tym jedno sprawozdanie. opublikiwane18 lat temu, najprawdopodobniej w trakcie studiow, tuz przed pracą w kurii, w lokalnym pismie! Wow! Co do przyszlosci trzeba poczekac.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dwa cytaty z artykułu nowego proboszcza pt. "Potrzeba...":

    S. 94: "Kapłan bardziej niż kiedykolwiek ma stać się mistrzem, przewodnikiem duchowych, pasterzem. Jest to powodem wielu kryzysów, ale także punktem wyjścia do znalezienia nowej jakości" .

    S. 96: "Podmiotem działania w parafii powinni być wszyscy jej członkowie według miary swych uprawnień i roli, jaką spełniają w ramach wspólnoty eklezjalnej (KK 30). Ta niejako nowa świadomość parafii jako wspólnoty wspólnot oraz nowej roli świeckich w jej łonie domaga się także odnowy funkcji parafii".

    Te dwa cytaty nie tylko są wspaniałe, ale również oczywiste. Problemem pozostają praktyczne konkrety. Ciekawą rzeczą byłoby naświetlenie, jak np. odchodzący Szef zachowywał się podczas niektórych wizytacji wstępnych w parafiach duchowo wyziębionych i duszpastersko niemal martwych.

    OdpowiedzUsuń
  4. Publikacje z tzw. studium ... jest godna politowania. Treści te nie mają praktycznie żadnej wartości naukowej. Prawdą jest, że ks. J.Cz., tak samo jak ks. Jarosław K. nie dorobili się żadnych publikacji naukowych, jedynie wymęczone doktoraty, a potem NIC. Taki sam poziom reprezentują pozostali naukowcy centrali. Więcej propagandy niż wiedzy. Słabo

    OdpowiedzUsuń
  5. W Świdnicy i Legnicy likwidują seminaria, będą studiować we Wrocławiu. Tak samo powinno się zlikwidować seminarium w Łomży i przeciąć tym samym diabelskie układy, intrygi i obłudę. Powinni iść do Warszawy, poznać życie, nabrać dystansu do układów. Tak samo powinno się zlikwidować urząd biskupi w Łomży, skoro nie ma przejrzystości, sprawiedliwości i prawdy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro z Warszawy wywalają łomżyńskich "profesorów", to nie wiem czy to dobry kierunek ;) Bo niby dlaczego we Warszawie można poznać życie, a w Łomży już nie?

      Usuń
    2. A nie wystarczylaby natychmiastowa zmiana biskupa?

      Usuń
  6. Biskupa Kostki-Łukomskiego Łomży potrzeba !!! wszystko by na nogi postawił i kręgosłupy wyleczył.
    Zło tak się rozprzestrzeniło, ze potrzeba twardej reki, inaczej zginiemy duchowo i fizycznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
  7. A papież wie, że księża sądzą się z ludźmi ... ?

    OdpowiedzUsuń
  8. I bronią swojego dobrego imienia>

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty - wszystkie okresy

Łomża pożegnała ks. biskupa Stanisława Stefanka…

Bal charytatywny z przykrą „atrakcją”…

Nie oszukujmy się i powiedzmy wprost, wakat na tym stanowisku może przynieść tylko pozorne oszczędności…

Apel do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i samorządu…

Słowa bp Stepnowskiego wybrzmiały, jakby obce mu były wskazania Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz Soboru Watykańskiego II…