Moralny dramat…


Wracam do tematu zwolnienia z funkcji dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych w Łomży Adama Frankowskiego. Temat na wskroś opisany w licznych felietonach na niniejszym blogu, wokół którego wydarzyło się znacznie więcej, co także zapisano w felietonach. Opis tych zdarzeń był zbiorem faktów i opisem sądowych postępowań, aspekt moralny był (niesłusznie) ledwie sygnalizowany.

Staroście Lechowi M. Szabłowskiemu i wicestarościnie Marii Dziekońskiej współczuję z dwóch zasadniczych powodów. Po pierwsze żyją w strasznie złym świecie bezprawia, gdzie np. pozbawiono pracy niewygodną osobę na podstawie zmyślonych zarzutów, zdecydowanie nie mających pokrycia w faktach, które w wolnym tłumaczeniu nazywamy pomówieniami. Po drugie, i to chyba powód bardziej nakłaniający do współczucia, w tle tych działań wylądowały na klapach wysokie odznaczenia państwowe, oraz umacniają się aspiracje do dalszych awansów. Połączenie jednego z drugim rodzi, trudny do opisania, moralny dramat.

Postępowanie oparte na prawdzie i pragnieniu czynienia dobra zarówno wewnętrznego, jak i zewnętrznego wymaga niejednokrotnie samozaparcia, pokory i ofiary. W odniesieniu do wymienionych osób, sprawujących ważne funkcje publiczne, przytoczone kredo nie powinno zawierać fałszywych wartości. Tymczasem zostało ono wypaczone, a w finale okryte moralnym dramatem.

W powstępowaniu w I instancji przed Sądem Rejonowym w Łomży wszystkie zarzuty, będące podstawą do zwolnienia z pracy Adama Frankowskiego legły w gruzach, żaden z nich się nie ostał. Sąd w uzasadnieniu zmiażdżył każdy z nich, w świetle prawa stały się zatem pomówieniami uczciwego człowieka, pogwałceniem jego autorytetu, w środowiskach w których funkcjonował poddano w wątpliwość jego uczciwość. W II instancji Sąd Okręgowy w Łomży podtrzymał wyrok I instancji. Potwierdził zatem, że skrzywdzono osobę na podstawie wyimaginowanych zarzutów, że wszystko zostało zmyślone, by pozbyć się niewygodnej osoby, która jest za pan brat z prawdą.

Nie sądzę, by były dyrektor ZDP w Łomży był w pełni usatysfakcjonowany tym sądowym sukcesem. Jest on bowiem w moim odczuciu po prostu połowiczny. Jakie bowiem konsekwencje poniosły osoby publiczne, które świadomie dopuściły się tak rażącego bezprawia? Mam tu na myśli nie tylko ww. osoby, lecz cały Zarząd Powiatu, który uczestniczył w tej perfidnej grze. Nie poniosły żadnych! Wręczeniem odznaczeń państwowych, podwyżką wynagrodzeń, a teraz podobno możliwością umieszczenia ich na liście wyborczej do parlamentu zakpiono z wymiaru sprawiedliwości a przede wszystkim osoby pana Frankowskiego. I to się mieści w pojęciu moralnego dramatu. Oliwy do ognia dodaje postawa szefa struktur powiatowych PiS, Adama Niebrzydowskiego, który nie wyciągnął z tego moralnego dramatu żadnych politycznych konsekwencji wobec jego sprawców. Jak w świetle tego ma się czuć uczciwy człowiek, który oficjalnie został oczyszczony z zarzutów? Jak odbiera tę obojętność opinia publiczna, która pilnie śledziła przebieg sprawy? To nie jest nieporozumienie, to jest skandal obficie okraszony moralnym dramatem.

Według koncepcji Ojca Świętego Jana Pawła II, pojawiający się moralny dramat niejednokrotnie dotyczy wyboru tego, co jest dobre lub złe. Poprawna moralność określa podejmowanie decyzji, co do urzeczywistnienia wartości w obliczu prawdy i prawości, kreuje postawę gotowości do ponoszenia skutków postępowania w aspekcie odpowiedzialności, stawia wyzwania moralne dla człowieka. W moralności objawia się afirmacja godności człowieka na poziomie społecznym, w niej doświadcza on dramatu moralnego, w którym główną rolę gra jego moralne sumienie. Pozdrawiam Czytelników.

PS. Co jakiś czas docierają do naszej redakcji informacje, że Naddyrektor w ZDP realizuje plan usunięcia ze stanowiska „podległego” mu kolejnego „niewygodnego dyrektora”. Obserwujemy i niewykluczone, że sprawdzone obserwacje poprzemy felietonem.

Komentarze

  1. Jeśli przedstawię zachowania bpa Stepnowskiego, to stracicie wiarę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Marian kogo to jeszcze obchodzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spokojna głowa - obchodzi, obchodzi, jeszcze się zdziwisz :-))

      Usuń
    2. obchodzi to bardzo wielu ludzi dla których są to bardzo ważne i istotne wartości którymi kierują się w sowim życiu. Nie ma mowy aby takie osoby znalazły się na listach wyborczych do sejmu i senatu bez względu z jakiej listy partyjnej będa startowac.

      Usuń
  3. rudy niech zbiera cebulę będzie niedługo potrzebna hehehehe

    OdpowiedzUsuń
  4. A sprawa zwolnienia Pana Dyr, ZPOZ ?

    OdpowiedzUsuń
  5. Pan Frankowski wykrył poważne nieprawidłowości i tak mu zapłacono. Dziwię się, że Zarząd Powiatu wciąż funkcjonuje w takim składzie. Wstyd szanowni radni, wielki wstyd!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wykrył. Ha, ha, ha ....

      Usuń
    2. Nie się z czego śmiać.
      Ten się śmieje kto się ostatni śmieje.
      Przyjdzie pora, że się mocno zdziwisz!

      Usuń
    3. Następny kawalarz ha, ha ha ha ....

      Usuń
  6. Odszkodowania i kary za nieprawidłowe zwolnienie to dyscyplina finansów publicznych - ktoś powinien to zgłosić do RIO

    OdpowiedzUsuń
  7. Należy zgłosić i inne odszkodowania i płacone kary w tym dziadostwie

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty - wszystkie okresy

Łomża pożegnała ks. biskupa Stanisława Stefanka…

Bal charytatywny z przykrą „atrakcją”…

Nie oszukujmy się i powiedzmy wprost, wakat na tym stanowisku może przynieść tylko pozorne oszczędności…

Apel do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i samorządu…

Słowa bp Stepnowskiego wybrzmiały, jakby obce mu były wskazania Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz Soboru Watykańskiego II…