Czy wróci uchwała podatkowa pod obrady radnych…

Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Łomży procedowano uchwałę w sprawie wysokości stawek podatku od nieruchomości. Zarówno propozycja Obywatelskiego Klubu Samorządowego, jak i projekt ich wzrostu przedstawiony przez prezydenta Mariusza Chrzanowskiego nie znalazły akceptacji i obie z nich zostały przez większość radnych odrzucone.

Przypomnijmy, że prezydent Mariusz Chrzanowski w pierwotnym projekcie proponował wzrost podatków od nieruchomości na poziomie ok. 12 procent. Ostatecznie przed głosowaniem wprowadził poprawkę, proponując wzrost podatków o 9 procent. Jednocześnie radni Obywatelskiego Klubu Samorządowego podtrzymali swój wniosek, w którym zaproponowali wzrost podatków o 6 procent. Obie propozycje zostały przez większość radnych odrzucone.

Ustawa o podatkach i opłatach lokalnych wskazuje, że w przypadku nieuchwalenia stawek podatków i opłata lokalnych (w rozpatrywanym przypadku chodzi o podatek od nieruchomości) stosuje się stawki obowiązujące w roku poprzedzającym rok podatkowy. W przepisie tym zawarta się zasada automatycznego obowiązywania stawek z roku poprzedniego w przypadku nieuchwalenia stawek na dany rok lub „przejścia” z mocy prawa stawek z roku poprzedniego na rok podatkowy.

Czy zatem wynik głosowania, które odrzucił podniesienie podatków od nieruchomości zamyka temat? Dużo wskazuje, że niekoniecznie. Wydarzenia z końca listopadowej sesji wskazują o próbie wywołania reasumpcji głosowania w tej sprawie, która zakończyła się fiaskiem. Że ogłoszona przerwa miała na celu powrót do głosowania, potwierdza m.in. wypowiedź radnego Piotra Serdyńskiego na jednym z portali łomżyńskich, w której radny OKS potwierdza fakt wpływania na decyzję radnych PiS przez decydentów partyjnych z zewnątrz. Czego zapewne m.in. skutkiem była rezygnacja przewodniczącej klub radnych PiS Marianny Juskowiak i wybór na szefa tego klubu radnego Wiesława Grzymały.

Prezydent Mariusz Chrzanowski, o czym był na blogu felieton, poszukuje większości w Radzie Miasta Łomży poprzez posiłkowanie się głosami radnych Prawa i Sprawiedliwości, co stało się już tajemnicą poliszynela. Czy zatem wróci na grudniowej sesji uchwała o podwyżce podatków od nieruchomości? Istnieje duże prawdopodobieństwo, że ten wariant może stać się faktem. Czy ewentualnie wróci w związku z tym wniosek radnych OKS? Tego również nie można wykluczyć.

Istotna w tym przypadku jest kwestia ostatecznego terminu, w którym uchwała powinna być podjęta, tak aby obowiązywały nowe stawki podatku od nieruchomości. Ustawa o podatkach lokalnych mówi o zakończeniu procesu podejmowania uchwały w sprawie stawek. Zgodnie z wykładnią tego przepisu, jako dzień uchwalenia stawek należy traktować dzień, w którym radni przegłosują stawki na rok następny. Oznacza to, że radni powinni podjąć uchwałę w sprawie stawek najpóźniej 31 grudnia roku poprzedzającego rok podatkowy. Z tym wariantem wiążą się jednak wątpliwości, od kiedy taki akt zaczyna obowiązywać i czy będzie mógł mieć zastosowanie od 1 stycznia danego roku?

Na dzień dzisiejszy jest to z naszej strony wyłącznie teoretyzowanie. Według naszej analizy, powrót do głosowania przez Radę Miasta Łomży uchwały w sprawie podatków od nieruchomości jest teoretycznie możliwy. Oczywiście miałoby to sens jedynie wówczas, kiedy prezydentowi Chrzanowskiemu uda się zbudowanie większości, która jego projekt poprze. Nie można wykluczyć i innego wariantu. A to takiego, że równolegle pod obrady stanie także wniosek OKS, który większość uzyska. Zatem na dwoje babka wróżyła, choć od jakiegoś czasu o kompromisy w samorządzie łomżyńskim trudno. Grudniowa sesja pokaże, czy nasze rozważania rzeczywiście były wyłącznie teoretyczne. ▄